-Fire idziemy na spacer?
-Pewnie czemu nie
Poszliśmy,na nos usiadł mnie motyl.Fire się zaśmiała a motyl przeleciał na nią.Zobaczyliśmy jeszcze dwa a tamten odleciał do tamtych.Pod łapą miałem pierścionek i powiedziałem:
-Fire wyjdziesz za mnie?-Cyryl to zobaczył i pokazałem ten pierścionek:
(Fire?Cyryl?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz