wtorek, 1 kwietnia 2014

Od Fire PORÓD

W końcu miałam urodzić i pewnego dnia to się zdarzyło.
bolał mnie brzuch i ciągle. Piszczałam Kaila nie było, na szczęście miranda mnie usłyszała zapytała:
-Co ci jest?
-Aja wiem? zawołaj Kaila.
-Ok
-Kail w końcu przyszedł
-Fire co ci jest?
-Nie mam pojęcia chyba zaraz urodzę!
-O nie.
-No właśnie...
Poród trwał parę godzin, w końcu urodziły się dwa szczeniaki.
zapytałam Kaila:
-Co cię gryzie? Coś nie tak?
(Kail?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz