Kail pewnego Wspomniał o jakimś wilku Kedzie i Gdy poszliśmy na spacer zaatakował Kaila.
Kail powiedział:
-Fire Uciekaj!
-Nigdy! Nie zostawię cię! rzuciłam się na Keda,
Zemdlałam i obudziłam się na łące tam stał Ked i powiedział:
-No Cześć, Jak masz na imię bo ja Ked a ty?
-YYY Fire gdzie ja jestem gdzie Kail?!
-Ten Kailek?
-Tak, Ten 'KAILEK"
-Go nie ma
-Jak to nie ma?! stałam.
Ked złapał mnie za łapę i powiedział:
-Nie wzlekajmy więcej ożeń się ze mną.
-Ja?
-Tak!
Powiedziałam :
-NIGDY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
-Co powiedziałaś?!
-NIGDY!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Zaatakował mnie i zamknął w jakimś więzieniu .
I rozmyślałam sobie i zdałam sprawę że Kail mnie słyszy powiedziałam do niego:
-Kail, Gdzie ja jestem a ty gdzie jesteś? Odezwij się...
(Kail?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz