Po tym jak powiedziałam Kailowi że jestem w ciąży miałam rację. Ale pewnego dnia prawie straciłam szczeniaki.
Gdy poszłam na spacer Wyskoczył jakiś wilk, był cary czarny i miał obroże z napisem zabójca.
-Zaatakował mnie i powiedziałam: Kim jesteś?1 Zostaw mnie!
-Wyrwałam się i uciekłam do Kaila zawołałam go i zaraz na mnie wskoczył.
-Zapytał: Co się stało?
-Jakiś wilk mnie zaatakował.
-Zaraz przyszedł ten wilk i złapał mnie za kark i zaczął ściskać.
-Zemdlałam Kail go zaatakował i on uciekł.
-Leciała mi krew z szyi.
-Ocknęłam się i zapytałam co się stało?
-Nic możemy pogadać?
-Tak
-Kim jest ten wilki?
-Nie wiem ale czegoś ode mnie chyba chciał bo poco by miał mnie zabić?
(Kail?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz