Jak się ocknąłem obudziłem się przy policji powiedzieli:
-Cześć komendancie(1)
-Chodź wróć do nas(2)-rzuciłem się na mojego pana jak opętany
Zacząłem go lizać po twarzy.Potem dali mi broń i powiedzieli:
-Uciekaj!!!-Przyczepili mi ją tak:
Nie wiem kiedy wrócę ale wrócę...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz