-Co się stało?-nawęd mnie nie zaatakował
-Nic
-Gdzie masz całą watahę?
-A co Cię to interesuję-wstał i za warkną
-Dużo i ja jestem Jerome a ty?
-Kail i dobra powiem moja cała wataha nie żyje
-Naprawdę?
-Tak,czemu masz obrożę?
-Bo byłem psem policji
-Ach
-Głupio tam było
-Chcesz dołączyć do mojej watahy?
-No pewnie!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz