-Dziękuję
Przytuliliśmy się
-Pójdę coś upolować, pa
-pa
Pobiegł, do jaskini wlazł inny wilk mówiąc:
-Fire? Co ci jest?
-Jaka Fire? Kim jesteś?
-Ja? Twoim chłopakiem, Kailem-Podawał się za starego Kibę wiedział że straciłam pamięć.
-Pokazać ci coś?
-No, dobra...
Byliśmy na górze miłości
-Jest pięknie -Szepnęłam
Wtuliłam się w futro całego "Kaila" I polizał mnie.
-Kail...
-Tak?
-Muszę wracać
-Nie zostań-Powiedział po czym znów mnie liznął a potem się tuliliśmy
(Cyryl? Kiba?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz