środa, 4 czerwca 2014

Od Kiby NIGDY MNIE NIE ZABIJĄ! cz.2

Zdziwiłem się,pomyślałem "Muszę stąd uciec!".Zacząłem rozwalać kraty zębami.Ktoś spytał mnie:
-Co ty robisz?!
Nagle wyważyłem dziwi,zacząłem otwierać wszystkim.Jak biegliśmy ludzie nam nie pozwolili uciec ale rzucaliśmy się jak wilki.Po koleji zabijaliśmy.Kidy były drzwi walnąłem w nie łapami i się otworzyły. Biłem strasznie zakrwawiony i padłem,strasznie piszczałem.Jedyna myśl jaką miałem to:
-"Co jest z Fire i moimi szczeniakami?"
(Fire?)
Nagle jakaś kobieta w ziała mnie ze jakimś mężczyzną.Wyleczyli,przytulali,pieścili:

Kiedyś myślałem,że nikt oprócz psów i watahy mnie nie polubi ale się pomyliłem.Kochała mnie ale sercem byłem u nich ale chciałem mieć przez chwile pana i panią.Ona zaczęła mnie tresować:

Miałem własny dom:

Tylko moi właściciele mieli dzieci:

Zostałem nawet trenowany do policji więc szkoda mi byłoby mi ich opuszczać:

Mieli do mnie zaufanie bo puszczali mnie bez obroży i smyczy:

A i mieli konie:

Moja pani powiedziała:
-Nazwiemy Cię John(czyt.się Dżon)
-Podoba mi się
-Dobry pies
Nagle zobaczyłem Fire pobiegłem do niej i moich szczeniaków.Moja pani(Ola) pobiegła za mną.Przytulałem się do niej i powiedziałem:
-Wrócę nie długo
-Tęskniłam za tobą
-Ja też
-Lepiej idź
-Dobrze
Pobiegłem do pani i ...
CDN...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz