wtorek, 29 lipca 2014

Od Kiby

Leżałem sobie na skale.Pomyślałem:
-Jak tu pięknie
Wstałem,zobaczyłem Donie,była smutna więc zbiegłem i powiedziałem:
-Co się stało?
-Coś mi się przypomniało
-Idziesz ze mną w pewne miejsce?
-Gdzie?
-Na sam szczyt góry
-Dobra
Wycieczka trwała 6 godzi. ale dotarliśmy.Było pięknie,Donia była zachwycana i powiedziała:
-Fire tu była?
-Nie
-Czemu?
-Mam pytanie?
-Jakie?
-Myślisz że to dobre miejsce na oświadczyny dla Fire?
(Donia?)

Nowy pies!

Powitajmy Donie!

wtorek, 24 czerwca 2014

Od Kiby C.D Fire

Złapałem go za szyję ale on mnie złapał,przewrócił i powiedział:
-Z tą miłością to głupstwo bo partner ginie dla partnerki
-CO?!
Złapał mnie za ogon,zaczął biegać a ja waliłem o kamienie.Rzucił,upadłem na kamień i przedziurawił mi brzuch,Fire krzyknęła:
-KIBA!!!
-Fire...
Ugryzłem ten kamień,rozwaliłem go i mogłem iść powiedziałem do tego wilka:
-Miłość polega na oddaniu nie na staniu i patrzeniu jak Fire zginie tak jak ty!
Złapał mnie za szyję,ściskał,wywalił,prawie zabił i pomyślałem "Raj jest tuż tusz ale ja z niego odmawiam dla Fire!".Złapałem go też za szyję i wrzuciłem w przepaść,padłem a Fire powiedziała:
-Ki...Kiba
-Fire...-przeczołgałem się do niej
-Po...poco?
-Ni...Nie wiem tego
-Ginąc ni...niczego nie załatwimy-przytuliłem się do niej,rany zaczęły mocniej krwawić
-Ja..ja nie pozwolę Ci zginąć!!-zawyłem głośno wstając a potem warczałem
-Co ty robisz?
-Uratuje nas!
Wziąłem ją na plecy,powoli z nią wstałem i zawyłem jeszcze głośniej.Zacząłem stawiać powolne kroki,co chwile przyspieszałem.Biegłem i odwróciłem się w stronę przepaści.Skoczyłem,na końcu lądowania wywaliłem się.Powiedziałem:
-Jesteśmy na terenie watahy
-Chodźmy do Syriusza
-Dobrze
Wziąłem ją ponownie,zacząłem biec kiedy ją uleczył moich nie których ran nie dało się uleczyć.Poszliśmy do dzieci.One bardzo się cieszyły i Fire z resztą też.
(Fire?)

Od Fire C.D Kiby

Zaczął biec, a ja za nim.Ale potkłam się i wpadłam na starego wroga.
-Wrr!
-HA!przeżyłaś?
-Co?Wysłałeś ojca, żeby mnie zabił!
-Pff... I tak zginiesz!
Ugryzł mnie w kręgosłup i powiedział:
-Zdradzę ci, prawdziwe imię.
-JAKIE?!
-śmierć!
Gryzł mnie w szyje a potem chciał zsunąć ze przepaści.
(Kiba?)

poniedziałek, 23 czerwca 2014

Od Kiby C.D Fire

Rzuciłem się na niego i złapałem za szyję.Zacząłem krzyczeć:
-Fire jest świetną alfą!!!
-Wcale nie!
Ugryzł mnie w moją mocno krwawiącą ranę,aż zawyłem z bólu.Potem prawię zrzucił z przepaści,wbił swoje pazury w moje łapy,zapiszczałem z bólu i powiedziałem:
-Co zmierzasz zrobić?!?
-Znałeś ojca Fire?
-Nie miałem przyjemności i zaszczytu!-powiedział mi na ucho
-Ja zabiłem jej ojca!
-Aa...!!!!!!
-...
-Morderca-rzuciłem się na niego i dodałem
-Powiedź to głośno!
-Ja zabiłem ojca Fire!-powiedział nie wyraźnie
-Powiedź to wyraźnie!!!!!!!
-Dobrze,dobrze ja zabiłem ojca Fire!
Złapał mnie za szyję,przewrócił,ja złapałem go za łapę kiedy chciał zabić Fire.Wyrwał mi kawałek skóry.Zawyłem z bólu,złapałem go za szyję i zabiłem.Zacząłem czołgać się do Fire,położyłem się i powiedziałem:
-Fi...Fire
-Kiba-położyłem ją na plecy i starłem się iść ale nie mogłem
-Spróbuję iść dalej
-To bez sensu-zawyłem
-My...my...myślę,że k...ktoś na...nas znaj...znajdzie
-Tu raczej nie-zacząłem wstawać ale przy tym warczałem
-Do...dojdziemy do watahy
-Ja nie zasługuję na alfę jestem za słaba...
-Dzięki tobie mam siłę
Wziąłem ją na plecy,nagle las zaczął się palić.Miałem decyzję zginąć albo wskoczyć z nią do wodospadu więc wybrałem drugą opcje.Jak wsieliśmy złapałem Fire i powiedziałem:
-Nie zginiemy!-zacząłem piszczeć z bólu
-Co się stało?
-Mam rany i mnie pieką
Nagle spadliśmy na sam dół.Wziąłem Fire na plecy,kiedy wyżłem kawałek padłem i powiedziałem:
-Jestem za słaby
-Wcale nie
-Tak,nie uratuję nikogo!
-Mnie uratowałeś
Zawyłem głośno,wstałem i zacząłem biec.
(Fire?)

Od Fire C.D Kiby

Podeszłam do wilka i wbiłam mu pazury w szyje mówiąc:
-Pogieło cie? Czy to ty?
-Tak, Fire Alfa twoich rodziców ci się kłania.
-Wrr! To ty! Zapłacisz, za to co kiedyś zrobiłeś!
-To ty, zapłacisz!
Ugryzł mnie w kark, a ja go.Przewrócił mnie i nadepnoł na brzuch.
-WRR...!
-Jesteś za słaba na Alfę!
Mocniej mnie przygniótł.
(Kiba?!)

niedziela, 22 czerwca 2014

Od Kiby C.D Fire

-Ja Ciebie też dlatego nigdy się więcej nie kłóćmy
-Dobrze
Poszliśmy na spacer.Cyryl powiedziałam do Fire:
-Nie odchodź i zostań ze mną
-I zostaje-powiedziałem
-Pogodziliśmy się z teraz idziemy z Fire i dziećmi na spacer
Kiedy szliśmy zobaczyłem jak jakiś wilk się na nas rzuca,ja go odepchnąłem.Powiedział:
-Jak miał na imię twój brat Fire!!!!
Rzuciłem się na niego,powaliłem go:

Ugryzłem go w kręgosłup:

Bardzo mnie pogryzł a potem on mnie ugryzł:

Walka był długa a na końcu go zabiłem i zawarczałem krzycząc:

-Nigdy więcej nie odezwiesz się do niej takim tonem!!!!!
-Wi...widzę ciemność proszę dobij mnie!
-Nie...!Zrobi to Fire!!!Bo to ją skrzywdziłeś a nie mnie!
(Fire?)

Od Fire C.D Kiby

-Kiba ja...
-?
-Wstydzę się tego powiedzieć!
-Mów, najważniejsze jest twoje szczęście.
-Kiba! Kocham cię!
(Kiba?)

Od Kiby C.D Fire i Cyryla

-Wiem!-usłyszałem jej wycie
Ja zawyłem jeszcze głośniej i pobiegłem do jaskimi.Krzyknąłem do Fire:
-Nie opuszczaj nas!
-Kiba?
-Proszę zostań z nami,bez Ciebie nie będę wstanie żyć,kocham Cię bardzo mocno.Moje serce dla Ciebie i szczeniąt jest większe niż kosmos a on się nigdy nie kończy.Obiecuję,że bardziej będę o Was dbał i opiekował się wami tylko nas nie opuszczaj a jak powierz nie wiem to dam Ci czas się zastanowić dostaniesz nawęd dwa lata tylko proszę nie zostawiaj mnie i szczeniaków samych-rozpłakałem się
(Fire?)

Od Fire C.D Kiby

Spojrzałam w niebo, potem w dół wodospadu, wokół nikogo nie było, jeden gest i myśl:
"Albo wybiorę Kibę, albo odejdę z tego świata!"
I zeszłam w dół... Tęskniłam za szczeniakami postanowiłam do nich pobiec dobiegłam do jaskini.
-Mamo! Nie opuszczaj nas!
-Nie wiem co robić... I tyle
-Jak to?
-Słuchajcie, pokłuciłam się z waszym tatą... On już mnie nie kocha...
-Dlaczego?
-Słuchajcie, podsłuchałam jego rozmowę z Cyrylem i Kiba mówi że Korat ma się wami zająć a ja...
-Co?
-Kocham Kibę!
Zawyłam.
(Kiba?)

Od Cyryla C.D Kiby

-Głupcze! Ona chcę być samotnikiem, trzeba ją powstrzymać!
-Po co?
-Samotnicy zawsze opuszczają watahę!
(Kiba?)

Adopcje

1.
Imię: Kazan
Wiek: 3 lata
Stanowisko: wojownik
Płeć: samiec
Rasa: mieszaniec
Charakter: taki jak rodzice
Historia: urodziłem się tu
Partnerka/partner: szuka
Szczeniaki:
Rodzice: Aria,Jerome
Punkty: 50
Właściciel na doggi/howrse:

2.
Imię: Nala
Wiek: 3 lata
Stanowisko: opiekunka
Płeć: samica
Rasa: mieszaniec
Charakter: taki jak rodzice
Historia: urodziła się tu
Partnerka/partner: szuka
szczeniaki:
Rodzice: Aria,Jerome
Punkty: 50
Właściciel na doggi/howrse:
3.
Imię: Syriusz
Wiek: 3 lata
Stanowisko: szaman
Płeć: samiec
Rasa: mieszaniec
Charakter: taki jak rodzice
Historia: urodził się tu
Partnerka/partner: szuka
Szczeniaki:
Rodzice: Aria,Jerome
Punkty: 50
Właściciel na doggi/howrse:


sobota, 21 czerwca 2014

Od Kiby C.D Fire

Pomyślałem "Korat ukradł mi partnerkę?!Nich on wychowuję te szczeniaki!".Poszedłem wkurzony do Cyryla,przygniotłem do ściany i powiedziałem:
-Pogodzimy się bo nie ma o co walczyć
-Niby czemu?-zapytam zły
-Fire i Korat będą parą
(Cyryl?)

Od Fire C.D Kiby

-Ja nie mogę...
-Dlaczego?
-Kiba... Jestem za słaba na stanowisko Alfy zrozum...
-Ale...
Urwał zdanie bo przybiegł jakiś wilk patrzyliśmy na siebie ze gniewnymi wzrokami
-Gdzie twój brat?!-Zaczoł wokół mnie krążyć
-Nic ci nie powiem.
Uciekłam i wpadłam na Korata
-Oj, przepraszam
-Nie to ja przepraszam, powinnam uważać jak biegne
-Coś nie tak?
-Kiba i Cyryl o mnie walczą, ja nie chcę wybierać! Nie chcą zrozumieć.
Upadłam I Korat zaniósł mnie do jaskini i utulił obudziłam się:
-Ja... Fire ja też cię kocham
-Że co?
-Miłość nie ma granic
Zaopiekował się mną powiedziałam:
-Ja chcę za partnera mieć spokojnego, opiekńczego pieska takiego jak ty! Ale mam wybierać zpośród 3 psów? Wszyscy mi się podobacie...
-Fire...
-Korat, ciebie też lubię! Utuliłam go
-Wybierz któregoś, ja cię nie zmuszam ale jak nie chcesz być z nikim to dobra.
-Jesteś najlepszy
-Nie... Muszę iść za przeznaczeniem
-Ja też, brat jest samotnikiem ja też miałam nim być a tu co?
-Jak ma na imię twój brat?
-Romules
-... To mój PRZYJACIEL ZE STAREJ WATAHY!
-Pokażesz gdzie on jest?
-choć
Biegliśmy w końcu znalezliśmy mojego brata
-Romules! -Przytuliłam się do niego
-Spełnię twoje rządanie będę samotnikiem
-To nie żądanie, tylko przeznaczenie.
(Kiba?Cyryl?Korat?)

Od Kiby C.D Fire

Jak się obudziłem,rany nadal mocno krwawił,Cyryl jeszcze był w śpiączce.Wstałem,ujrzałem,że niema Fire ale było Fire.Były ślady łap w śniegu,biegłem z nimi a potem rzucił się na mnie jakiś wilk,powiedział:
-Ty jesteś partnerem Fire?!
-Wr... tak!
-To Cię zabiję!
Ugryzł mnie w kark i rzucił.Byłem osłabiony a teraz jeszcze bardziej,zobaczyłem ślady Fire.Ugryzłem go w szyję i urwałem głowę.Wstałem i zawyłem,nagle zawyła Fire.Biegłem tam z całych sił.Padłem przy Fire,spytała z przerażeniem:
-Kiba?Czemu jesteś tak krwawisz?-zawyłem i wstałem:

-Bo..bo Cię szu...szu...szukałem
-Ale po co?
-B...o Ci...Cię koch...kocham i chcę dla Ciebie zrobić jak najlepiej wybieraj kogo chcesz dla mnie liczy się twoje szczęście a nie moje
(Fire?)

Od Fire C.D Kiby

Zemdlał, nagle całe życie przemknęło mi przed oczami, zobaczyłam moją rodzinę i brata:
Pobiegłam, biegłam ile sił miałam w łapach, wiedziałam kto zabił moją rodzinę. Znalazłam go: 
-Ej! Ros! 
-Czego chcesz? 
-To ty zabiłeś moją rodzinę! Wypełnię zemstę! 
-Słucham? Nie nadajesz się na stanowisko Alfy, jesteś słaba! Zaatakował mnie. 
-Zabiłem całą twoją watahę! Zostałaś mi ty! 
-Nie! 
Przeturlaliśmy się, byliśmy na zboczu wodospadu, złapał mnie za kark i trzymał nad przepaścią. 
-Za co to?! 
-Za to! 
Puścił mnie ale ja złapałam go za kark i obydwoje spadliśmy do wodospadu, ale przeżyliśmy! 
-I co teraz? 
-Radź se sama, lub walcz! 
Ugryzł mnie w kark i rzucił o drzewo, złamałam se łapę, nie mogłam wstać złapał mnie za kark i leżałam:

Wstałam i ugryzłam go w kark on jednak mnie nie, tylko się wyrwał i poszedł powiedziałam:
-Zabiję cię!
Biegłam na niego i ugryzłam go w kark, on mnie zabiłam go, byłam cała w krwi, padłam i myślałam:
-Jestem za słaba na stanowisko Alfy, nie wybieram żadnego...Samotne życie prowadzę teraz.
Po godzinie wyruszyłam i spotkałam Iris (Z watahy Życia Sojuszników)
-Co ci się stało?
-Nie ważne
Pobiegłam
(Kiba?Cyryl?)

piątek, 20 czerwca 2014

Od Kiby C.D Fire

Nie było jej bardzo długo,aż krzyknąłem:
-CYRYL!!!!!!!!!!!!
Wbiegłem na górę miłości,przywróciłem go i powiedziałem nerwowo:
-Jeśli jeszcze raz ją tkniesz!
-To co mi zrobisz?!
Nagle powiedział do Fire:
-Fire kogo wolisz mnie czy jego?!
-Nie wiem...
Kopną mnie łapami w rany,więc go puściłem i walnął mnie w klatkę piersiową w ostatni momencie złapałem go za ogon i spadliśmy na sam dół.W spadaniu mocno się po obiliśmy,patrzałem na kwiatka:

Po kilku minutach schodzenia podbiegła do mnie Fire,obielą i powiedziała:
-Po co to zrobiłeś?
-Nie wiem może dlatego,że miłości nie ma granic?
Spojrzałem i zobaczyłem Ozyrysa:

Powiedział:
-Chodź Fire do domu-krzyknąłem biegnąc na niego:
-Zostaw ją
Złapał mnie za szyję,zacząłem piszczeć i mną rzucił.W stałe i złapałem go za szyję.A on mnie za kark,przewróciłem go i zabiłem.Szedłem do Fire:

Padłem i powiedziałem:
-Fire kocham Cię-zemdlałem
<Fire?Cyryl?>


Od Fire C.D Kiby

-Dziękuję
Przytuliliśmy się
-Pójdę coś upolować, pa
-pa
Pobiegł, do jaskini wlazł inny wilk mówiąc:
-Fire? Co ci jest?
-Jaka Fire? Kim jesteś?
-Ja? Twoim chłopakiem, Kailem-Podawał się za starego Kibę wiedział że straciłam pamięć.
-Pokazać ci coś?
-No, dobra...
Byliśmy na górze miłości
-Jest pięknie -Szepnęłam
Wtuliłam się w futro całego "Kaila" I polizał mnie.
-Kail...
-Tak?
-Muszę wracać
-Nie zostań-Powiedział po czym znów mnie liznął a potem się tuliliśmy
(Cyryl? Kiba?)

Od Kiby C.D Fire

-To ja Kiba
-?
-Twój chłopak?
-Tak,obroniłem Cię przed zbiciem i ty jesteś alfą
-Alfą?
-Tak
-Czemu nic nie pamiętam?
-Wilk Cię zaatakował ale ja go zabiłem
-Dziękuję
-Jest tu taki Cyryl
-I co z nim nie tak?
-On będzie Ci wmawiał,że jest twoim chłopakiem
-A przypomnisz mi coś?
-Tak...Ja i Cyryl walczymy o Ciebie najdroższa on kazał Ci dokonać wyboru ale ty nie wiedziałaś i uciekłaś.Ale ja Cię szukałem,mamy razem szczeniaki,masz 7 lat.Historii nie pamiętasz ale jesteś wzorową alfą,nigdy nie znalazł bym lepszej niż ty
(Fire?)

Od Fire C,D Kiby

Obudziłam się, zobaczyłam pa, nic nie pamiętałam, straciłam pamięć
-Co się stało? Kim jestem.
-O nie...
-Kim jesteś?!
(Kiba?)



Od Kiby C.D Fire

Zobaczyłem jak jakiś wilk prawie zabił Fire więc ja złapałem go i urwałem głowię.Pobiegłem do Fire,sprawdziłem czy oddycha ale na szczęście żyła,ja sam byłem ranny i osłabiony ale mnie to nie interesowało.Wziąłem na plecy i szedłem.Mówiłem do Fire:
-Spokojnie nie umrzesz przy mnie ani z nikim innym uratuję Ci.Cyryl krzyknął:
-Czemu ją zagryzłeś!?!
-To nie ja!
-Pewnie!Widać,że się broniła!
Położyłem ją i złapałem go za szyję,powiedziałem:
-Mogę Cie zabić ale tego nie zrobię!!!!
-No dawaj zabij mnie!!!!
Rzuciłem nim,znowu wziąłem Fire,Syriusz ją uleczył.Wziąłem ją do jaskini i utuliłem.Obudziła się.
(Fire?)

Od Fire C.D Kiby

-Kiba,ja nie mogę
-Dlaczego?
-Teraz mam inny obowiązek
-Jaki?
-Nie ważne-Powiedziałam po czym pognałam do gór
Lekki, wiatr [przewiewał me futro jedyna myśl którą miałam to:
"Co mam zrobić?"]
Gdy jakiś wilk mnie zaatakował
-Zabiję cię!!
-Za co? i KIM JESTEŚ?!
-Twoim wrogiem!
-Twoje imię i zamiary?
-Twoja zguba!
Zaczął mnie gryźć w szyje a ja go zrzucił mnie z góry, pół żywa leżałam a wilk uciekł.
(Kiba?)

Od Kiby C.D Fire

Rzuciłem się na Jerome'go a to był mój najlepszy przyjaciel,gryźliśmy się tak mocna.Łapom walną mnie w twarz,ja go ugryzłem w łapę.Powiedziałem:
-Czemu to robisz?
-Czemu to ja powinienem być alfą i partnerem Fire!
Ugryzłem go w szyję i przewróciłem go.Łapą zadrapał mi twarz,powiedziałem nad przepaścią:
-To za Fire!-lekko go trzymałem
-Co ty robisz?!
-A to za to,że złamałeś serce tylu samic!
Pościłem go,zginą na miejscu.
<Fire?>

Od Fire C.D Kiby

-Nie wiem!
-Podejmij decyzje!
-Mówi że nie wiem!
Rzucił się na mnie, on był silniejszy
Zaczęłam Wyć bo gryzł mnie w szyje
(Kiba? Jerome?)

Od Kiby C.D Fire

Kiedy się o tym dowiedziałem Jerome zajmował się moimi dziećmi a ja jej szukałem.Zobaczyłem ją w górach ja prawie spadała złapałem ją z łapę.Zacząłem się ślizgać po śniegu,Fire powiedziała:
-Puść mnie!
-Nie!Bo Cię kocha
-Co?
-To co zrobiłem było błędem-wciągnąłem ją i mówiłem dalej
-Ja Cię kocham Fire,nie chcę Cię stracić bo Cyryl bawi się w romea,proszę wróć do mnie do dzieci,naprawmy to wszystko bo kiedy Cię nie ma ja czuję pustkę.Pójdę z tobą na koniec świata i jeszcze dalej by mieć Cię i szczeniaki
(Fire?)

Od Fire do Kiby i Cyryla

Cyryl powiedział:
-Którego wybierasz?
-Mówię że nie wiem! Mam szczeniaki z Kibą, powiedz Kibie że...
-Że?
-Odchodzę, niech się zajmię szczeniakami i jeszcze że...
-Co?
-Że ja go kocham, i będę tęsknić.
Uciekłam po drodze usłyszałam jak Kiba mnie woła, ale nadal biegłam przed siebie bez celu.
<Cyryl?Kiba?>

Od Jerome'go C.D Kiby

-Dobrze Kiba i o tej karze zapomnijmy
-Dobra
Kiedy szedłem wymyślałem jak to ładnie ująć.Kiedy do nich podszedłem powiedziałem:
-Kiba mówi,że możesz być z Cyrylem ale z godnie z prawem nie będziesz samicą alfa
-Wiem
-Więc dokonaj tego wyboru tu i teraz-zacząłem w okuł niej krążyć
<Fire?>

Od Kiby C.D Fire

Powiedziałem:
-W tej sprawię popieram Cyryl dokonaj wyboru,może zrezygnować z alfy,zrozumiem to bo Cię kocham,Cyrylu nie wyrzucę Cię z watahy bo chcę dobra Fire
-Ja nie wiem
-Wybieraj kogo chcesz...
Odszedłem.Położyłem się,przeszedł Jerome i powiedziałem smutny:
-Przepraszam z tą kare
-Nic nie szkodzi
-Ach...
-Co jest?
-Cyryl kocha znowu Fire!
-Alfo jest dużo ładnych wader u nas Fire nie jest jedyną i jeżeli podejmuje jakieś wybory to znaczy,że nie jest Ciebie warta
-Idź powiedz jej,że jak chce to może być z Cyrylem
(Jerome?)

Od Fire C.D Kiby

-Wrr... I może dobrze!
-... Czyli mnie nie kochasz?!
-...
Pobiegłam do Cyryla i mu pomogłam
-Co ty robisz? Kiba cię zabiję!
-A tam... Nie zabije, jestem na niego wkurzona, ale nie mogę być z tobą!
-Dla mnie, odmówiłaś dla niego małżeństwa
-Pff... Wybiorę se samotne życie! Nic po tym
-E...
Urwał zdanie bo uciekłam nad wodospad myślałam:
'Co robić?"
-Gdy przybiegł Cyryl 
-Musisz któregoś wybrać, mnie albo Kibę
-... Ale kogo?
-Twoja decyzja, Fire jesteś piękną i mądrą waderą nie pozwól wybrać pochopnej decyzji, twój
wybór
-Ale kogo wybrać, to ja nie wiem Kiba mnie zaczyna wkurzać zaczyna a ty...
-?
-Nie zrezygnuje ze stanowiska Alfy, to mój obowiązek...
-Pff... Ja cię kocham
-A co z Astra?
-Dla ciebie, zerwę z nią, dla ciebie mogę zrobić wszystko, najwyżej, Kiba mnie wywali z watahy.
-Kiba mnie po prostu wkurza a ciebie nawet lobię
Kiba usłyszał całą rozmowę i wyskoczył zza krzaków.
(Kiba?Cyryl?)

O Kiby C.D Cyryla

Kiedy to usłyszałem zacząłem wchodzić na górę.Złapałem go z szyję,zacząłem szarpać.Złamałem przez przypadek łapę i zrzuciłem na dół.Poszedłem wkurzony i wziąłem ze sobą Fire a Cyryl niech se radzi ze złamaną łapę.
<Cyryl?>
W jaskini powiedziałem do Fire:
-Znowu to samo!
-Ale o co chodzi?
-Ten kundel chce mi Cię zabrać i chce być alfą ale jak coś to ty będziesz gammą a nie alfą
<Fire?>

Od Cyryla C.D Kiby

-A ja wiem?!
Zobaczyłem jak jakiś wilk gnie na Fire pomyślałem sobie:
"Ja ją kocham?!"
-Rób co chcesz ja ruszam do Fire
Wślizgałem się na górę i rzuciłem się na wilka za biłem go...
Powiedziałem do Fire:
-Fire ja tylko ciebie kocham!!!!!!
(Fire?Kiba?)

czwartek, 19 czerwca 2014

Od Kiby C.D Fire

Kiedy zobaczyłem,że Fire chce pocałować Cyryla czułem ból w sercu.Zaatakowałem Cyryla,chciałem go zabić tu i teraz ale Cyryl się bronił nagle złapałem go za szyj i rzuciłem o drzewo.Biegliśmy obydwaj na siebie ja złapałem go za szyję a on mnie.Przewróciłem go i przeturlałem.Nagle zobaczyłem ,że Cyryl zaraz wpadnie w przepaść więc złapałem go za łapę.Cyryl i ja się suwaliśmy tam aż wpadliśmy.Zobaczyłem,że tam jest jaskinia więc kopnąłem tam Cyryla a ja spadłem na sam dół.Nagle z dolnej jaskini wyszedł wilk.Złapałem go za szyję i bez trudu pokonałem.Cyryl się potknął,wpadł na dół a ja powiedziałem:
-Co teraz zrobimy?-powiedziałem zirytowany
(Cyryl?)

Od Cyryla C.D Kiby

Zemdlał, spojrzałem się na tego wilka rzuciłem się na niego i powiedziałem:
-Wrr!!!!!! Kim jesteś?!
-Członkiem watahy! Koratem
-...
Zanieśliśmy Kibę do jaskini i nagle usłyszałem wycie Fire
-Popilnuj go, zobaczę co się stało
-Dobra
Pobiegłem, i zobaczyłem jak jakiś wilk zagryza Fire! Bezmyślnie zrzuciłem go z niej
-Wr...! Jesteś jej kochasiem?
-Nie!
Walczyłem, w końcu złapałem go za szyje i zabiłem.Fire miała mocne rany, pół żywa tak powiem
(Kiba?Korat?)

Od Kiby C.D Korata

Powiedziałem:
-To jest moja dziewczyna Fire
-Dziewczyna?
-Tak
-Yyy... możemy iść dalej sami?
-Dobrze-na pożganie pocałowałem Fire.
Kiedy szliśmy zobaczyłem niedźwiedzia jaskiniowego.Zaatakował nas a ja go próbował ściągnąć mnie z pleców.Wbił swoje łapy we mnie i rzucił mocno.Powiedziałem wstając:
-Jak...jak to?
-Jako jedyny przetrwałem
-Co?
-Uciekłem aby Cię zabić!
Przygniótł mnie łapami ale ja nadal warczałem i krzyknąłem:
-Korat uciekaj!!!!!
Nagle złapał go i chciał zabić ale ja złapałem go za tą łapę.Rzucił nim a mną też ale mocniej. Niedziwienie złapał mnie i chciał zjeść ale ja nagle ugryzłem go i złapałem za szyję.Trzymałem go z całych sił,nie interesowało mnie to,że mnie prawie zabił dlatego ja zabiłem go.Leżałem,warczałem do powietrza z bólu.Ale wstałem do Korata i przy nim padłem,powiedziałem:
-N...nic Ci nie jest?
-Kiba czy to ty?-spojrzał się na mnie
-Przep...raszam
-Za co?
-Za to,że si...ę też męczysz t...tak jak j...j...a
Zawyłem głośno.Przybiegł Cyryl i powiedział z przerażeniem:
-Kiba...
-Cy..Cyryl
Nagle zacząłem wstawać a byłem bardzo poraniony rany były strasznie długie i głębokie.Zemdlałem.
(Cyryl?Korat?)

Od Korata Jak tu dotarłem?

Ledwo żywy, po stracie rodziców szedłem przed siebie bez celu, Gdy napotkałem Kibę, który zobaczywszy że Korat ledwo żyje zapytał o wstąpienie do watahy.
Kiba: Może dołączysz do mojej watahy?
Korat: Skoro nalegasz, chętnie.
Oprowadził mnie po terenach, nagle zobaczyłem tą piękną suczkę, co nazywała się Fire.
(Fire?,Kiba?)

Od Fire C.D Kiby

Byłam na niego zdenerwowana, najpierw zmienia e imię a potem rasę! nie wiedziałam w co wieżyc, Cyryl nie kłamię!
-... Muszę lecieć, narzazie
-Pa
Chciał mnie pocałować, ale ja się odsunąłem.
(Kiba?)

środa, 18 czerwca 2014

Od Astry C.D Cyryla

-No wiesz. . .
-Tak?
-Pewnie,że tak-pocałowałam i przytuliłam czule
(Cyryl?)

Od Kiby C.D Fire

Po chwili policzyłem do 10 i powiedziałem:
-Przez jakiegoś psa zginęli niewinni ludzie
-To nie twoja wina
-Na szczęście jestem z tobą
Przytuliłem ją czule,nagle walną mnie niedźwiedź.Wziął Fire i chciał zabrać ale ja złapałem go za łapę,więc ją puścił.Walnął mnie w głowę,nadepną aż wyplułem krew ale nadal warczałem.Ugryzłam go w nogę a złapał się za nogę krzycząc z bólu.Powiedziałem:
-Fire schowaj się!
Złapał mnie za tylną łapę i mocno mnie walił o ziemię.Puścił a ja zacząłem próbować znów wstać:

Wstałem,on się odwrócił złapałem go mocno za szyję a on nie mógł mnie walnąć bo zginą.
(Fire?)

Od Fire C.D Kiby

Byłam na spacerze i właśnie wpadł na mnie Kiba
-Gdzieś ty był?!
-... 
-Dlaczego się denerwujesz?
-Wrr... Nie ważne
(Kiba?)

Od Cyryla C.D Astry

Byłem głupi, nie mądry biegłem do Astry i mówię:
-Astro zostaniesz moją partnerką??
(Astra?)

Od Toboe'go do Holly

Pod szedłem do Holly i powiedziałem:
-Holly wrócimy do siebie,zapomniałem,że jesteś w ciąży i że nie mogę bez ciebie żyć
Holly?

Od Mirandy C.D Jerome'go

-Pewnie,że tak!
(Jerome?)

Od Jerome'go C.D Kiby

Krzyknąłem:
-Proszę oszczędź mnie jest tyle serc do złamania!
(Cyryl?)

Od Kiby Kara

Ktoś mi powiedział,że Jerome rzucił kolejną swoją dziewczynę a wiedziałem,że kocha Astrę więc powiedziałem:
-Idziemy ukarać Jeroma
-Za to,że rzucił Astrę
-Tak będzie wiedział,aby tak więcej nie robić!
-Tak
Poszliśmy do niego,Cyryl złapał go za szyję i położył na ziemię,powiedziałem do Jerome'go:
-Niektórzy są oddani a inni nie...
-O co Ci?
-Niektórzy mają i bronią swoich partnerek do końca życia...
-Puść mnie!-Cyryl powiedział i go mocniej przyciśnij:
-Zamilcz alfa mówi!-i dalej gadałem z Jeromem:
-Jerome dostaniesz karę z łamanie serc!
Rzucił nim o drzewo a ja nim rzuciłem do góry,upadł na skałę i wypluł krew.Złamaliśmy mu tylni nogi i powiedziałem:
-Cyryl,ukarać go ale nie zabić
-Z przyjemnością-Jerome krzyknął:
-Oszczędź moje życie!
(Cyryl?Jerome?)


Od Astry C.D Jerome'go

-Co powiedziałeś?
-Zrywam z tobą
Uciekłam od niego z płaczem i napotkałam Cyryla a on spytał:
-Co się stało Astro?
-Jerome ze mną zerwał!
Cyryl?

Od Jerome'go

Kiedy dowiedziałem się,że Miranda za mną rozpakuje pod szedłem do Astry powiedziałem:
-Astro przepraszam
-Za co?
-Zrywam z tobą
(Astra?)
Po szłem do Mirandy i powiedziałem:
-Mirando wznowimy nasz związek?
(Miranda?)

Ważne!

Od dziś byłd pary mają się pogodzić i nie muszą być razem ale niech się pogodzą!

Od Kiby NIGDY MNIE NIE ZABIJĄ! cz.5

Kiedy przyszedłem nikogo nie było,byłem zdziwiony i zaskoczony.Powiedziałem:
-Nie jestem owczarkiem szwajcarskim tylko kundlem!
Zacząłem szukać Fire i watahy. Zobaczyłem ją i moje serce wypełniła radość.Podbiegłem i pocałowałem czule.
(Fire?)

wtorek, 17 czerwca 2014

Od Cyryla NIC NIE CZUJĘ DO FIRE!

Gdy byłem na spacerze ujrzałem Jerome'go podszedłem i powiedział:
-Odwal się!
-O co ci?!
-Kochasz Fire!
-To co było, to minęło.
-Nie kłam!
-Nie kłamię!
Pobiegłem i wpadłem na Fire, dobrze że nie widział tego Kiba no... Prawie ją pocałowałem!
-Uważaj!!!
-Sory...
-Wrr...
-.... Gdzie Kiba?
-No mów
-Pff... On jest Owczarkiem Szwajcarskim
-Że co!!!!
-No tak!
-Najpierw zmienia se imię, a potem rasę!!? Bez sensu!!!
-Z Astrą, mi się nie układa....
-No wiem....Usiadłem koło niej
-Pff... Życie, już czas zakończyć....
-Prawda, nie ma po co żyć!
-A poza tym...
-Co?
-Słyszałem, że kłócisz się z Kibą...
-...
(Fire?)

Od Cyryla PORWANIE cz.4

-...
-WR...
-Ja Ci nie pomogę!
-No, a co mam robić?
-Alfa?
-Co alfa?
-Byleś zakochany w,alfie
-Nie prawda!!!!!
Pobiegłem do watahy gdy przystałem Fire
-Co ci się stało?!
-Nic...

czwartek, 5 czerwca 2014

Od Kiby NIGDY MNIE NIE ZABIJĄ! cz.4

-Czemu od nich odszedłeś?
-Nie wiem
-Mnie porwano i raz zobaczyłem moją partnerkę z dziećmi i kiedyś do nich wrócę
-Ja tak samo
Nagle usłyszałem krzyki mojej pani,kiedy tam pobiegłem zobaczyłem tego psa:

On zabił ją i innych.Zacząłem go gryźć i rzucać aż zdechł.Za wszelki wypadek załapałem go za szyję i urwałem głowę.Siedziałem przy mojej pani i wyłem.Przyjechał mój pan.Spojrzał mi w oczy:

Zaczął płakać więc się do mnie przytulił i powiedział:
-To nie twoja wina!!!
-...
-Próbowałeś ich uratować!
Nagle zaczęło się palić.Kiedy przybiegłem nikogo nie było...
C.D.N...

środa, 4 czerwca 2014

Od Kiby NIGDY MNIE NIE ZABIJĄ! cz.3

Pobiegłem do pani i skoczyłem na nią.Powiedziała do mnie:
-Idziemy na wystawę!Wygramy to!
Po kilku godz. wygraliśmy:

Potem poszliśmy na badania weterynaryjne,okazało się,że jestem owczarkiem szwajcarskim.Kiedy wróciliśmy był inny pies więc zaczęliśmy rozmawiać:

-Jestem Kiba ale oni nazwali mnie John a ty?
-Jeremi
-Masz watahę?
-Tak a ty?
-No i rodzinę,dzieci
-Ja też
C.D.N...

Uwaga!

Mamy 100 postów!!!

Od Kiby NIGDY MNIE NIE ZABIJĄ! cz.2

Zdziwiłem się,pomyślałem "Muszę stąd uciec!".Zacząłem rozwalać kraty zębami.Ktoś spytał mnie:
-Co ty robisz?!
Nagle wyważyłem dziwi,zacząłem otwierać wszystkim.Jak biegliśmy ludzie nam nie pozwolili uciec ale rzucaliśmy się jak wilki.Po koleji zabijaliśmy.Kidy były drzwi walnąłem w nie łapami i się otworzyły. Biłem strasznie zakrwawiony i padłem,strasznie piszczałem.Jedyna myśl jaką miałem to:
-"Co jest z Fire i moimi szczeniakami?"
(Fire?)
Nagle jakaś kobieta w ziała mnie ze jakimś mężczyzną.Wyleczyli,przytulali,pieścili:

Kiedyś myślałem,że nikt oprócz psów i watahy mnie nie polubi ale się pomyliłem.Kochała mnie ale sercem byłem u nich ale chciałem mieć przez chwile pana i panią.Ona zaczęła mnie tresować:

Miałem własny dom:

Tylko moi właściciele mieli dzieci:

Zostałem nawet trenowany do policji więc szkoda mi byłoby mi ich opuszczać:

Mieli do mnie zaufanie bo puszczali mnie bez obroży i smyczy:

A i mieli konie:

Moja pani powiedziała:
-Nazwiemy Cię John(czyt.się Dżon)
-Podoba mi się
-Dobry pies
Nagle zobaczyłem Fire pobiegłem do niej i moich szczeniaków.Moja pani(Ola) pobiegła za mną.Przytulałem się do niej i powiedziałem:
-Wrócę nie długo
-Tęskniłam za tobą
-Ja też
-Lepiej idź
-Dobrze
Pobiegłem do pani i ...
CDN...

wtorek, 3 czerwca 2014

Od Cyryla PORWANIE cz.3

-Kto jest moją matką i ojcem?!
-Gadaj!!
-Dobra!
-Mów
-Twoją matką jest Elise i...
-I?
--Ona zdradziła swojego partnera Olisa z...
-Kim?!
-Mną
-Że co?!
Rzuciłem się na niego i powiedziałem:
-Tyle lat kłamstwa a teraz gadaj gdzie Amanda?!?!
-Ona jest Alfą
-Że co!!!!!??????
-A CO ZAKOCHAŁEŚ SIĘ?
-Niee...
-Nie, no gadaj!
-Mówię że nie!
-Taa..

-Dobra takk, ale teraz zakochałem się w Astrze ale ona woli z Jerome'go!!!!!
Cdn...

Od Cyryla PORWANIE cz.2

Byłem na spacerze, usłyszałem jakiś łomot pobiegłem za tym i zobaczyłem myśliwych, jeden powiedział:
-Ej tam jest jakiś pies!
Zaatakowały mnie ich psy i jeden powiedział:
-Musisz iść z nami!
Byliśmy w jakiejś wiosce, Nagle zaczął padać śnieg ten pies (Hugi) Powiedział:
-Musimy cię przetrenować!
-?!
-Będziesz walczył z naszą alfą, on oceni czy tu się nadajesz inaczej możesz zginać.
-Jak to?!
-Proszę cię! Nie bądź głupi!
-Wcale nie jestem głupi!!!
-Hmmm...Idę po alfę chyba się przydasz!
Przyszedł ich alfa wyglądał mi znajomo i był dość stary schylił się i powiedział:
-Kim jesteś? Bo ja Alaros.
-A co cię to???!!!??!!??
-Ej! Nie rzucaj się!
-Dobra, jestem Cyryl a ty chyba moim znajomym...
-Cyryl? To ty?!
-Tak!Jesteś moją starą Alfą z watahy!
-...
-I co?
-Co?
-Gadaj gdzie moja matka i ojciec a Amanda?!!!?!
-Wrrr...
-??!!
-Dobra powiem ci...
-Gadaj!!!!!!!
-...
Cdn..

poniedziałek, 2 czerwca 2014

Od Kiby NIGDY MNIE NIE ZABIJĄ! cz.1

Kiedy szłem na spacer,poczułem ból i padłem.Obudziłem się jak nie kopali i ciągnęli.Inne psy krzyczały zakrwawione:
 -Ratunku!!!
-A...!!!!!!
Wrzucili mnie na jakąś arenę i kazali walczyć.Wprowadzili tygrysa,zaryczał:

Szybko mnie podrapał w plecy.Ugryzłem go w szyję ale on mnie uderzył uderzał mnie mocno łapami.Powiedziałem:
-Czemu to robisz?
-Bo chcę przeżyć!
Złapał mnie i zaczął rzucać.Ledwo co widziałem ale tak mną,rzucał,że złapałem go za łapę i przewróciłem.Złapałem go za szyję i zabiłem.Właściciel powiedział:
-Jutro walczy z lwem
Następnego dnia walczyłem z lwem,miałem ciągle zwycięstwa a walczyłem z:
-niedźwiedziem polarnym
-białym tygrysem,
-psem
-wilkiem
-słoniem
-nosorożcem...
Właściciel areny złapał mnie za pysk i powiedział:
-Dobry kundel
-...
-Jutro walczysz z niedźwiedziem jaskiniowym
C.D.N

niedziela, 1 czerwca 2014

Konkurs

Ja napisałem/łam do wszystkich ale nikt nie był chętny więc Cyryl wygrywa!

Od Kiby KONKURS(robię to dla zabawy i będzie długo...)

Kiedy się przechadzałem zobaczyłem Fire pomyślał(w sekrecie:ja bardziej nadaję się na alfę niż Kail)więc zaczął mówić:
-Twoim zdaniem który z nas psów nadaję się na psa alfę?
-Kail
-Niby czemu!?
-Bo on ma 6 lat młodziaku
-Arr...
-Chcesz wylecieć!?!ar...!
-Zamknij się!

Nagle se poszłem i pomyślał"Pozwę Kaila na walkę!"
Po szedł  i mi to zaproponował.Powiedziałem:
-Zgadzam się!Omego!
On wyruszył bez myślne przesunąłem się a on walną w drzewo z całej siły i nie wstawał złapałęm go za kark i zacząłem ściskać i nagle przyszły jego dzieci powiedziały:
-TATO!!!!!!!!!!
Puściłem go i powiedziałem:
-Masz farta omego, że dzieci Cię ochroniły!-od szłem zły
Wiedziałem,że ten pies coś knuję a mianowicie zabicie Fire, po szłem do niej i powiedziałem:
-Musimy śledzić Jerome, co ty na to?-nic nie opowiedziała i poszła.
Jak sobie chodziłem nagle wdepnąłem w pułapkę i obok mnie znalazł się człowiek i powiedział:
-Kolego zabijesz dla mnie wszystkie psy-przestraszyłem się
Jechaliśmy a obok nie były mocno zranione psy do jednego z nich powiedziałem:
-Co Ci się stało?
-To ten człowiek
Nagle wstałem zacząłem, rozwalać łańcuch,ale na marne zobaczyłem policje i zacząłem szczekać i wyć a inni za mną człowiek wrzasną:
-ZAMKNIJCIE SIĘ!!!!
Oni się bali(zatrzymała go policja)ja szczekałem odważnie i jeden z policjantów powiedziała:
-Można zobaczyć pana samochód?
-Nie
-To nie było pytanie to rozkaz!
-Dobrze...
Policja zobaczyła nas i powiedziała:
-ILE PSÓW MA PAN?!?
-Dużo!
-Większość jest ranna!
Ja się zerwałem i rzuciłem na tamtego człowieka ale on wyszedł z samochodu uciekał a ja go złapałem bardzo mocno w nogę a on mnie kopną potem go zabiłem!Policja zaczęła uciekać a inne psy wrzasnęły:
-Stary pomóż!!
Rozwaliłem łańcuch i powiedziałem:
-Uciekajcie!
-Dobra...!
Biegłem,biegłem i jeszcze raz biegłem powiedziałem sobie sam:
-Gdzie ja jestem!-usłyszałem
Wróciłem do watahy.
A teraz trochę o życiu:
Kiedy miałem 1 miesiąc moi rodzice zginęli(nie wiem czemu mój tata zginą bo to był pies) i ja zostałem sam cała moja wataha umarła. Po 1 roku ludzie mnie porwali. Musiałem walczyć z psami


Uciekłem po 2 latach mój kolega został oswojony przez ludzi a ja się na to pad szałem

i uciekłem.Potem założyłem tą watahę.

Nagroda!

Znowu dziękujemy Cyrylowi!Dzięki niemu nasza wataha ma jeszcze szansę i proponuję mu drugą rangę czyli przywódca.Dostajesz 400 punk. !!!

sobota, 31 maja 2014

Od Cyryla KONKURS

Więc byłem samotny, przygnębiony ale moją pierwszą miłością nie była Fire! Tylko taka Wilczyca... Amanda no cóż opowiem od początku z Amandą do końca z Astrą.
Stara Watasza: Wataha Płynącej Krwi...
Pobiegłem pewnego dnia do Alfy (Byłem jeszcze szczeniakiem)
-Alfo!
-Tak Cyrylu?
-Kto jest moją Matką i Ojcem?!
Zamilkł potem rzekł:
-W końcu się przekonasz...Pobiegł
-Zobaczyłem Zaraz małą Waderę a ona wyglądała tak:

Podbiegłem i zapytałem:
-Hej, Jestem Cyryl a ty?
-Amanda
-Gdzie twoi rodzice?
-Nie znam ich Alfa nic mi nie mówi
-Razem się dowiemy?
-Jasne!
Wypytywaliśmy absolutnie wszystkich w końcu nadszedł nasz rok i byłem już prawie dorosły!
Pewnego dnia zgubiłem Amande...W- CHWILI GDY SIĘ ZAKOCHAŁEM!
Szukałem jej, usłyszałem wycie zgadnijcie kogo Fire! Biegne dalej pytam:
-Kim jesteś?
-Fire
-Ja Cyryl
-Czego szukasz?
-Niczego...
Rozmowa trwała godzinę w końcu powiedziała;
-Dołączysz do mojej watahy?
-Jasne!
Spotkałem Kibe Tak się zaczęła przygoda w watasze...
-Co to za pies?
-Cyryl
Opowiadać o tym nie będę...
Po jakimś czasie walczyłem z Kibą o Fire! O niebo się zakochałem!
W końcu Kiba chciał zginąć ale moim uszom nie mogłem uwierzyć!
Przyszedł Jerome i mówi:
-Wstawaj śpiąca królewno nie pora spania!
-Co co?
-Prawie zabiłeś Kibę!
-Że co?!
Miałem już 7 lat tak szybko minął czas...
Pewnego dnia Fire pokłóciła się z Kibą
Był o nią zazdrosny! Ale ja wciąż byłem zakochany w Fire jak w Amandzie!
Potem, jakoś poszło Nie wiem w co wierzyć, czy ona chciała być z Kibą czy mnie Wolała! Ale gadań nie ma co... nadszedł ten dzień
Jerome zerwał z Mirandą, I teraz jest z Astrą! Zobaczyłem rozpłakaną Mirandę i zapytałem:
-Co się stało?
-Jerome mnie nie kocha!
-Jak to?
-WOLI ASTRE!
-Że co?!
Pobiegłem do Kiby oraz Fire
-Już nie kocham Fire!
-To dobrze Wrr...-Warką
-A co się stało?-Zapytała Fire
-Kocham Astre!
Pobiegłem do Jeroma:
-DLACZEGO ZERWAŁEŚ Z MIRANDĄ?!
-Bo mnie nie kochała.
-Ona cie kocha! Płacze bo wolisz Astre!
-Słuchaj ona mnie nie przytulała i...
-Cicho bądź! Ona cię nie kocha!
-Co?!?!
-Tak!
-Właśnie dlaczego chciałeś żebym zerwał z Astrą zakochałeś się?
-Wcale że nie!
-Taa...
-DOBRA ZAKOCHAŁEM SIĘ, I CO?!
Dalszego ciągu nikt nie poznał, ale nadal mam zamiar znaleźć Amandę i Poznać rodziców.

GRATULUJMY CI CYRYLU ŻE PRÓBOWAŁEŚ ALE WYNIKI BĘDĄ ZA TYDZIEŃ!

piątek, 30 maja 2014

Podziękowania

Dziękujemy Ci Cyryl za te pomysły w nagrodę dostajesz 500 punktów!!!!Naprawdę Ci szczerze dziękujemy proponuję Ci stanowisko gamma!Odpisz w komentarzach "tak"czy"nie" i do teko zbroję na wojnę a i jeszli się zgodzisz możesz być Przywódcą walk

                                                                                                                                       Podpisano Kiba

Od Fire C.D Cyryla

Gdy się dowiedziałam że Jerome rozstał się z Mirandą, Toboe z Holly a Cyryl zaczął kochać Astrę choć Jerome jest z nią, pomieszało mi się w głowie pobiegłam do Kiby:
-Kiba
-Tak?
-Co tu jest grane?
-Ale, o co chodzi?
-Toboe z Holly się rozstał, Jerome z Mirandą też, Astra z Jerome a Cyryl Kocha Astrę!
-Co tu jest grane?!
(Kiba?)

Coś dziwnego...

Co się dzieje z naszymi psami wszyscy się rozchodzą?!

Od Toboe'go do Holly

Postawiłem zerwać,poszłem i powiedziałem:
-Holly zrywam z tobą
-Co!?!??!
-Żegnaj
(Holly?)

Od Cyryla C.D Jeroma

-Nie!
-Haha! zaprzeczenie! pierwszy krok do miłości!
-Nie prawda! Nie zakochałem się!
-A co?!
Popatrzył chwile w moje oczy i odpowiedziałem:
-No dobra! Przyznaje się! Kocham Astrę i co?!
(Jerome?)

Od Jerome'go C.D Cyryla

-Powiem Ci coś Miranda mnie nie przytulała i...
-ALE BĄDŹ CICHO!ASTRA CIĘ NIE KOCHA!
-Co?!?!?
-ONA CHCIAŁA MIEĆ PARTNERA!
-Wiesz masz rację
-No
-A właśnie czemu mi każesz żebym z nią zerwać zakochany jesteś?!
(Cyryl?)

czwartek, 29 maja 2014

Od Cyryla Do Astry

Byłem na spacerze, ptaki ćwierkały, nagle zobaczyłem rozpłakaną Mirandę zapytałem:
-Co się stało?
-Jerome mnie nie kocha!
-Jak to?
-WOLI ASTRE!
-Że co?!
Poczułem w sercu silny bul jak bym kochał Astre! Więc pobiegłem do Kiby i Fire:
-Kiba!!!!
-CZEGO?!
-już nie kocham Fire!
-O co chodzi?-zapytała Fire
-Kocham Astre!
Pobiegłem do Astry:
-Astra!
-CO?
-Ty jesteś z Jerome?!
-Można tak powiedzieć
W końcu pobiegłem do Jeroma:
-DLACZEGO ZERWAŁEŚ Z MIRANDĄ?!
-Bo mnie nie kochała.
-Ona cie kocha! Płacze bo wolisz Astre!
(ASTRA?Jerome?)

Od Fire C.D Kiby

Zobaczył nas Cyryl, Ale powiedziałam:
-Piękne imiona!
-Ciesze się-Uśmiechną się
-Ale..
-Ale
-Już nie ważne...
(Kiba?)

Od Cyryla C.D Kiby

Zamurowało mnie w końcu zapytałem:
-Z kim?
-A jak myślisz?
-No...
-Fire!-odpowiedział
(Kiba?)
Biegłem przez las, usłyszałem wycie jakiejś suczki pobiegłem dalej i moim oczom ukazalła sie
całkiem niezła suczka pytam:
-Kim jesteś?
-Astra, a ty?
-Cyryl.

(Astra?)

środa, 28 maja 2014

Od Kiby Spacer

Ja i moje dzieci poszliśmy na spacer.Zobaczyliśmy jakiegoś wilka co daje im arbuz,ukłonił się i powiedział:

-Jestem Eelvis a ty jesteś alfą?
-Tak i mam na imię Kiba
-Ukradłem to ludziom ze sklepu dla twoich dzieci
-A po co?
-Proponuję sojusz
-Zgadzam się
-Muszę iść do domu pa
-Dowiedzenia
Powiedziałem do dzieci:
-Smakowało?
-Tak tatusiu
Uśmiechnąłem się,dzieci zaczęły się bawić i przyszedł Cyryl,powiedział:
-Z kąt masz te szczeniaki?
-To moje dzieci
(Cyryl?)


Super wiadomość!

Para alfa się pogodziła!
                                                                                                  Redakcja

Od Kiby C.D Fire

-Już się nie kłóćmy więcej
-Też tak myślę
Nagle upadła spytałem:
-Co jest?!?
Po kilku minutach pojawiło się cztery szczeniaki obok niej,powiedziałem:
-Są piękne,jak ty-położyłem się obok niej
-I ty
-Mam pomysł na imiona
-Słucham
-No to tak Grom,Shiru,Zefir,Kicze co ty na to?-zobaczył Nas Cyryl
(Fire?Cyryl?)

Od Kiby C.D Cyryla

Kiedy to usłyszałem zezłościłem się ale nic mu nie zrobiłem bo policzyłem tak:
-1,2,3,4,5,6,7,8,9 i 10
I się uspokoiłem.

Od Fre C.D Kiby

- Wybaczam ci!
-Kocham cie
-Ja ciebie też...
(Kiba?)

Co dobrego

Wiem,zastanawiasz się o co chodzi?Odp. jest prosta dostajesz 10 punktów albo nie 50
Rabuj się!

Nowe stanowiska!

Zobacz w zakładce "Stanowiska" nowe stanowiska :)

Od Kiby C.D Fire

Krzyknąłem łapiąc ją:
-Nie możesz zginąć!
-Czemu?
-Bo...
-?
-Kocham Cię bardzo Cię przepraszam,byłem zazdrosny o Ciebie.Ja Cię kocham tak,że mogę dla Ciebie zginąć ale czy mi to wybaczysz?-pocałowałem czule
(Fire?)

OD Fire C.D Kiby

Z oczu popłynęła mi łza, po chwili odezwałam się:
-Kiba, przepraszam! nie możemy się rozstać!
Pobiegłam w stronę wodospadu, wiadomo co chciałam zrobić...
(Kiba?)

Od Cyryla


Biegłem przez las, zobaczyłem jak Fire płacze pod szłem i powiedziałem:
Fire! Kiba cie kocha! Musisz go poślubić nie możesz się z nim rozstać!-wrzasnąłem i dodałem:Ale ja też cie kocham!! i uciekłem.
(Fire?Kiba?)

wtorek, 27 maja 2014

Urodzeni tu


Imię: Kazan
Wiek: 3 lata
Stanowisko: wojownik
Płeć: samiec
Rasa: mieszaniec
Charakter: taki jak rodzice
Historia: urodziłem się tu
Partnerka/partner: szuka
Szczeniaki:
Rodzice: Aria,Jerome
Punkty: 0
Właściciel na doggi/howrse: alaxd21

Imię: Nala
Wiek: 3 lata
Stanowisko: opiekunka
Płeć: samica
Rasa: mieszaniec
Charakter: taki jak rodzice
Historia: urodziła się tu
Partnerka/partner: szuka
szczeniaki:
Rodzice: Aria,Jerome
Punkty: 0
Właściciel na doggi/howrse: alaxd21
Imię: Syriusz
Wiek: 3 lata
Stanowisko: szaman
Płeć: samiec
Rasa: mieszaniec
Charakter: taki jak rodzice
Historia: urodził się tu
Partnerka/partner: szuka
Szczeniaki:
Rodzice: Aria,Jerome
Punkty: 0
Właściciel na doggi/howrse: Jerome

Od Arii C.D Jerome'go

-Tak
-Na prawdę?
-Jasne-pocałowałam go czulę
Poszliśmy do magicznej wody,szczeniaki zaczęły pić i urosły do dorosłości.

Od Jerome'go C.D Arii

Zobaczyłem jak rodzi.Zdziwiłem się ale po chwili było koło niej trzy małe psy,spytałem:
-Chcesz być moją partnerką?
(Aria?)

Od Arii

Usłyszałam jak Jerome zrywa z Mirandą.Podeszłam i spytałam:
-Czemu z nią zerwałeś?
-...
-Jerome?-zaczął mnie strasznie boleć brzuch.
Nie mówiłam nikomu ale dzisiaj miałam rodzić,teraz mojego partnera nie ma więc dzieci nie mają ojca.
(Jerome?)

Od Jerome'go

Od jakiegoś czasu Miranda mnie nie kochałam więc poszedłem i powiedziałem:
-Zrywam z tobą
(Miranda?)

poniedziałek, 26 maja 2014

Nowość!

Jest nowy pasek z głosem Ci którzy nie mają proszę mi go wysłać,c :)

Od Kiby ROZMOWA

Poszedłem do FIre i powiedziałem:
-Fire...
-Czego chcesz?!?
-Przepraszam
-Co?
-Kocham Cię i to nawęd nie wiesz jak pamiętasz tamte czas?
-Tak
-Dla Ciebie mogę zginąć w najgorszym!
-Ale troszkę przesadzasz
-Nie!Ja Cię kocham!!!!
-Kiba uspokój się
Zacząłem śpiewać:
https://www.youtube.com/watch?v=ywthJ5oL6MM
(Fire?)

Radujcie się

Z okazji "Dnia Mamy" każdy dostaje 100 punktów.
Ps.:Konflikty z alfą nie zmuszają jej do odebrania prezentów ;)

Od Kiby SPOTKANIE Z OJCEM DUCHEM

Od jakiegoś czasu chodziłem zły,poszłem na górę duchów i jeden z nich powiedział:
-Kiba?
-Tak
-Synu!
-Co?
-To ja Syriusz!twój tata!
-Tata!-przytuliłem go
-Czemuś jesteś zły?
-Ten Cyryl,chce mi odebrać moją miłość!
-Czemu?
-Nie wiem ale już ją tracę!
-Idź z nią pogadać
-Tato przyjdę jutro
-Pa synu
-Pa tato

niedziela, 25 maja 2014

Uwaga! :'(

Kiba i Fire mogą się rozstać przez Cyryla!Więc może nie będzie alfy...

Nowy członek!

Powitajmy Astrę!:

Od Jerome'go C.D Kiby

Pobiegłem do Fire i krzyknąłem:
-To twoja wina!!!
-Co ja zrobiłam?!?
-I Cyryla!
-Ale o co Ci chodzi?!?
-Przez Was Kiba prawie zginą ale ja go powstrzymałem!
-Co?!?
-Macie go na sumieniu!!!!
-Muszę z nim pomówić
-I to teraz!!!!
(Fire?)
Pobiegła do Cyryla a on śpi była 14:00 wziąłem wiadro i na niego nalałem.Krzyknąłem mu do ucha:
-Wstawaj śpiący morderco i królewno to nie pora spania!!!!
-Co?CO?!
-Prawie zabiłeś Kibę!
(Cyryl?)



Od Kiby C.D Cyryla

Powiedziałem:
-Fire idę na polowanie-pocałowałem ją czulę i poszłem.

Od Kiby C.D Cyryla

Kiedy on uciekł ja spuściłem głowę na dół i powiedziałem:
-Fire przepraszam
-Co Cię napadło!
-Powiedź wolisz go!?
-Nie!
-Mama tego dosyć!!!
(Fire?)
Uciekłem gdzieś.Jerome zaczął mnie gonić.Złapał mnie za ogon kiedy chciałem wskoczyć do wodospadu i powiedziałem:
-Po co to zrobiłeś?
-Nie możesz umrzeć!
-Czemu?
-Bo...pomyśl o Nas!
-Fire woli Cyryla a ja zostanę sam!
-Czemu tak sądzisz?
-Bo jej proponowałem ślub a ona się nie zgodziła!
-Idę z nią pogadać!
-Ok
(Jerome?)

Od Cyryla C.D Kiby

Wrzucił mnie do wody ale ja walczyłem przewróciłem go złapałem za kark i zacząłem ściskać ale przyszła Fire:
-Co wam odbiło?!-Wrzasnęła
-Zakończmy to!-Kiba mnie przewrócił
-Dobra!
Złapaliśmy się za kark Fire nas rozdzieliła:
Co ty robisz!?-Wrzasnąłem
-Opanujcie się! Cyryl!-Wrzasnęła
Uciekłem.
(Kiba?,Fire?)

Od Cyrkla do Fire

Pobiegłem do Fire i powiedziałem:
-Fire!
-Cyryl?
-NIE MOŻESZ WYJŚĆ ZA Kibe!
-Dlaczego?!
-Fire bo ja cie...
-Co?
-On do ciebie nie pasuje!
I nagle przybiegł Kiba
(Fire?,Kiba?)

Od Kiby

Usłyszałem jak to mówi.Pobiegłem do niego i powiedziałem:
-Chcesz walki?
-Tak!
-A o co?
-O Fire!!!
Zaatakował mnie ale ja z łatwością unikałem tego i złapałem go za szyję.Rzuciłem nim o drzewo a on wypluł krew.Potem złapałem za łapę i przerzuciłem nad sobą.Nagle zaatakował Nas niedźwiedź walną mnie łapą po głowie i zaczął rzucać,powiedziałem:
-Tylko na tyle Cię stać?
Wstałem i złapałem za szyję.On zginął.Powiedziałem do Cyryla:
-Młodziaku zostaw Fire
Na pożegnanie wrzuciłem go do wody i odszedłem.
(Cyryl?)

Od Cyryla Będę walczyć!

Pobiegłem do lasu pomyślałem:
-Ten cały Kiba chce za nią wyjść?! Nie pozwolę na to!
Pobiegłem na skałę obwieszeń i wrzasnąłem:
-Będę walczyć!

Od Fire C.D Kiby

Zobaczyłam jak Cyryl jest czerwony więc:
-Y Kiba.
-I co? Wyjdziesz za mnie?
-Nie wiem...
Nie wiedziałam co powiedzieć więc uciekłam.
(Kiba?,Cyryl?)

Od Kiby

Kiedy dołączyć ten Cyryl zobaczyłem,że coś czuję do Fire.Poszedłem do niej i powiedziałem:
-Fire idziemy na spacer?
-Pewnie czemu nie
Poszliśmy,na nos usiadł mnie motyl.Fire się zaśmiała a motyl przeleciał na nią.Zobaczyliśmy jeszcze dwa a tamten odleciał do tamtych.Pod łapą miałem pierścionek i powiedziałem:
-Fire wyjdziesz za mnie?-Cyryl to zobaczył i pokazałem ten pierścionek:

(Fire?Cyryl?)

Od Cyrya

Biegłem po lesie, nagle wyczułem jakąś sunie! pobiegłem za tym zapachem zobaczyłem piękną,białą, Sunie. Zapytałem:
-Kim jesteś?
-Fire a ty?
-Cyryl, i Śliczne imię!
-Cyryl? Też Piękne imię!
-Dzięki!
-Czego szukasz?
-Watahy, mam dość swego życia!-Wrzasnąłem
-Dobra,Spokojnie Cyryl?
-Tak?
-Chcesz dołączyć do mojej watahy?
-Jasne!
prowadziła mnie po okolicy i pobiegliśmy do jakiegoś wilka:
-Fire?! Kto to jest,Wrrrr!-Powiedział Kiba
-To, Cyryl.
-Dołączę do was!
-Dobra niech będzie, ale mam cię na oku!-Powiedział i pobiegł.
(Fire?)

poniedziałek, 14 kwietnia 2014

Od Toboe'go C.D do Kiby

Powiedziałem do Kiby:
-Kiba...-a Jack(czarny wilk) powiedział:
-No i co chcesz?
-...
-Powiedź!!!!!
-NIE CHCĘ TEGO!
-CO!?!
-Nie!
-Zastanów się!

-MÓWIĘ,ŻE NIE!
Jak biegłem zobaczyłem człowieka:
 
A ona mnie.Zawarczałem a ona uciekła(to było dziecko).

Od Kiby Jutro jest walka!

Jak szłem po tej walce Toboe krzykną i podbiegł:
-Haha ale słaby!
-A sam uciekasz jak przed kotem!
-Każdy wie,że byłbym lepszą alfą!-nagle zacząłem nieć pomarańczową pobudkę jakiegoś potwora w które potrafię się zmieniać
-Ty?!?
-Tak
-Ty nawęd kota nie pogoniłeś!
-KOTA to był TYGRYS!-z tyłu stała wataha

Nagle przyszedł jego kolega i powiedział:
-Proszę ty to Kibuś?
-Arr...!
 (to ten czarny wilk!)
-Ha Toboe lubisz go?!?
-On nic Ci nie powie!
-A czyż by?
-TAK!
-Niech zgadnę jesteś jego alfą?
-Tak-Toboe zaczął ze mną gadać

-Nie wiesz co jest dla mnie dobre!
-Wiem jestem twoją alfą!
-Ale ja był bym lepszą!
-Toboe jesteś tylko betą!
-Ale ja chcę być młodą alfą!!!!!!
-Teraz to już za późno...
-Jak to?!-nagle ten czarny zaczął z nim gadać
-Toboe przejdź do nas a będziesz alfą

-Co?-wskoczył i powiedział:

-Będziesz alfą!Tylko u nas
(Toboe?)



niedziela, 13 kwietnia 2014

Uwaga!/Note!/внимание/Hinweis!

Po polsku:
Ja jako alfa dziękuję wszystkim za oglądanie mojego bloga.A zwłaszcza inne kraje.Jestem Wam wdzięczymy(mówię to jako Kiba).Na piesze to tak że po:
-Angielsku,
-Niemiecku,
-Rosyjskim
                                                                                                           /Dziękuję Kiba!
English:
I as alpha thank you all for watching my bloga.A especially other kraje.Jestem you wdzięczymy (I say this as Kiba.) On walks so that when:
-English,
-In German,
-Russian
                                                                                                            / Thank you Kiba!
Deutsch:
Ich als Alpha danke Ihnen allen für gerade meine bloga.A insbesondere andere kraje.Jestem Sie wdzięczymy (das sage ich als Kiba.) Auf Spaziergängen, so dass, wenn:
-Englisch,
-In Deutsch,
Russisch-
                                                                                                            / Danke Kiba!
На русском:
Я как альфа поблагодарить всех вас за наблюдая за моей bloga.A особенно друга kraje.Jestem вы wdzięczymy (Я говорю это как Киба.) На прогулках, так что, когда:
-Английский,
-В Германии,
-русский
                                                                                                          / Спасибо Киба!

piątek, 11 kwietnia 2014

Od Kiby NARAŹCIE W DOMU!

Po tej wyprawie byłem bardzo zmęczony więc po szłem spać jak to każdy z psów robi. Nagle zasnąłem i przyśniło mi się,że jestem z siostrami:

Potem usłyszałem strzał więc się obudziłem.Zobaczyłem ośmiu myśliwych.Kazałem się ukryć wszystkim jako alfa ja jako 1 muszę zginąć ale z honorem.Pokazałem się im i szczeknąłem(wyglądałem jak wilk więc nie wiedzieli,że jestem psem):

I zacząłem biec a oni za mną:

Pomyślałem "Zaciągane ich gdzieś dalej od watahy i pokonam!",odbiłem się od drzewa i pokonałem siedmiu.Od ósmego dostałem dużo razy więc byłem zakrwawiony.Skoczyłem na ostatniego i zabiłem.Z jego plecaka wystało się mięso więc zacząłem jeść:

Po szłem kawałek,zobaczyłem Fire ale on mnie chyba też i powiedziałem:
-P...o...m...o...c...y
(Fire?)